Czekamy na wieźbę...
Data dodania: 2015-08-30
Kolejny etap budowy za nami. Czekamy na drzewo na wieźbę. Zaraz jak tylko dostarczą, zaczynamy stawiać dach. Teoretycznie czeka nas kilka dni spokoju, choć nie do końca, bo trzeba zdecydować o dachówce, a nadal mamy mętlik w głowie. Prawdopodobnie będzie to Roben Piemont, ale co do koloru nie wiemy. Jeździmy po okolicy i oglądamy dachy... Gdzie będziemy zamawiać też cieżko powiedzieć. Mamy kilka wycen ale ciężko się zdecydować.